MozillaPL.org - polskie centrum Mozilli

Główne menu:

Quo Vadis Firefox ;)

Tematy specyficzne dla przeglądarki Mozilla Firefox

Moderator: Pomocy?!

Quo Vadis Firefox ;)

Postautor: nikt » 29 kwietnia 2005, 10:59

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

Witam wszystkich :)

Zastanawia mnie cos się dzieje z firefoxem...kiedyś był aplikacją stabilną używałem go od wersji 06 lub jakiejś wcześniejszej... a teraz ... kupa.

Właściwie od wersji 1.02 mam(miałem) z nim same problemy, raz na 1,5 tygodnia profil jest uwalony (firefox bez rozszerzeń z wyjątkiem tego do sprawdzania pr stron) - przynajmniej tak wnioskuję skoro aplikacja zaraz po starcie "zamraża się" a na nowym profilu biega wyśmienicie. Mógłby ktoś powiedzieć : "Usuń profil, załóż nowy" -ale po cholerę, żebym musiał znów wszystkie hasła sobie przypominać ? znów wszytskie zakładki zakładać ? nie jestem masochistą.

Mógłby ktoś powiedzieć, że mam pewnie system zwalony ...o tóż nie - zainstalowane aplikacje :
- apache
- php
- mysql
- serv-U
- PHP DEsigner 2005
- photoshop,
- winamp,
- k-lite ,
- sub-edit
- totalcommander
- nod32
- wersje nie mają znaczenia (kiedyś jeszcze był thunderbird, ale dostałem około 800 MB poczty (pliki tiff) w jeden dzień i tutaj dał d. thunderbird - cała poczta zginęła, ot tak sobie (no może nie ot tak sobie bo przejscie do jakiego kolwiek folderu trwało 20 minut :P) teraz go nie ma i nie będzie ).

Więc to nie wina rozwalonego systemu ...

Może wina samego systemu .... WindowsXP (jak twierdzi 3/4 ludzi jest do niczego jak wszytsko z MS :P). Pewnie Windows nie potrafił współżyć z ff, ale dlaczego tylko z nim bo np Adobe Photoshop (który moim zdaniem jest jedną z najbardziej dopracownych aplikacji dostępnych na desktopy) działa wyśmienicie. Nigdy mi się nie powiesił nie wywalił żdanego błedu, tak samo na Mac'ach (wkrótce będzie też i na linuxach). Więc to nie wina systemu ...

A może porostu ff jest niechlujnie napisany, kolejne wersje wydawane na prędce, błedy poprawiane szybko, za to nie do końca ?
nikt
 

Re: Quo Vadis Firefox ;)

Postautor: Cleriic » 29 kwietnia 2005, 11:33

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.7) Gecko/20050414 Firefox/1.0.3

Nie po cholerę, tylko dlatego, że stary profil masz uszkodzony. A mogło się na to złozyć dziesiątki przyczyn, których pewnie nigdy nie dojdziemy. Dlatego nie rozumiem Twojego podejścia...

Takie same sytuacje zdarzają się np. z Wordem i jego dokumentami. Wystarczy że nad danym dokumentem pracuje się długo (3-4 miesiące) i urośnie on do rozmiarów 200-300 stron, zawiera róznej masci tabele i wykresy... To dopiero cuda się dzieją!
A Ty zarzucasz Firefoksowi że jest niechlujnie napisany, że pozwolił na to że profil się uszkodził... ech...
Wybierz Firefoksa i podbij Internet! :)
Cleriic
Moderator
 
Posty: 659
Z nami od: 09 stycznia 2004, 16:04
Lokalizacja: Polska :)

Postautor: nikt » 29 kwietnia 2005, 12:35

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

Stary profil ?? Chyba nie czytałeś dokładnie ... napisałem że :

"od wersji 1.02" miałem kłopopty , aktualna wersja to "1.03" pomiędzy nimi był jakiś tam okres czasu ... ff przestałem używać 3 dni temu ... profil mi padł poraz 3, i stwierdziłem że nie będę zakładać nowego poraz kolejny, bo po co znów się meczyć z hasłami i zakładkami i całą resztą :)

"Wystarczy że nad danym dokumentem pracuje się długo (3-4 miesiące) i urośnie on do rozmiarów 200-300 stron, zawiera róznej masci tabele i wykresy... To dopiero cuda się dzieją!" - Aktualnie kończę pracę nad około 700 stronnicową dokumentacją dla oprogramowania, które napisałem dla klienta, zawiera rysunki, wykresy tabelki - całą masę tego tupu rzeczy. Narazie dokument jest przygotowywany w wordzie (do celowo pdf z możliwością wydruku) i żadnych cudów nie zauważałem.

"Takie same sytuacje zdarzają się"... no comments Wyobraź sobie, że mój znajomy otwiera w Photoshopie np 7 GB pliki (1200 dpi materiał po wydruku ma rozmiary około 1 x 1 m) edytuje je , i ani razu mu nie rafił się zwis. Ilość danych do przetrawienia przez palikację ogromna, w dodatku struktura tych danych zmienia się cały czas wraz ze zmianiami w pliku. Gdyby takie sytuacje mu się zdażały prawdopodbnie nawet nie udało by mu się otworzyć takiego pliku ;)

O jakich przyczynach mówisz skoro światowe fora aż trzeszczą zalewane postami z podobnymi problemami?
nikt
 

Postautor: Cleriic » 29 kwietnia 2005, 12:55

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.7) Gecko/20050414 Firefox/1.0.3

jedną z możliwych jest używanie np. partycji FAT a nie NTFS... Ale nie podałes żadnych szczegółów... więc nie jestem w stanie wywróżyć odpowiedzi...
Wybierz Firefoksa i podbij Internet! :)
Cleriic
Moderator
 
Posty: 659
Z nami od: 09 stycznia 2004, 16:04
Lokalizacja: Polska :)

nikt

Postautor: Gość » 29 kwietnia 2005, 13:04

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

"A Ty zarzucasz Firefoksowi że jest niechlujnie napisany, że pozwolił na to że profil się uszkodził... ech..."

sorry ale jak jakaś aplikacja się "zamraża" samo z siebie lub nagle odbiera za dużo ważnej poczty i gubi ja , gubiąc przy okazji równie ważną już sciągnietą (oczywiście zawsze zostawiam wiadomości na serwerze, chciałem tylo podkreślić, że ktoś może tego oprogramowania używać np jako jednego z narzędzi ułatwiających pracę) btw thunderbird gubi pocztę od jakieś czasu ... może będzie z rok , przynajmniej na to wskazują posty na forum thunderbirda pojawiające sie od czasu do czasu, to chyba nie można jej nazwać dopracowaną aplikacją, a skoro nie można jej tak nazwać to należy użyć antonimu - "niedopracowa" a ja użyłem dodatkowo synonimu "niechlujnie napisana" wg mnie jest to logiczne.
Gość
 

Postautor: Gość » 29 kwietnia 2005, 13:13

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

ok .... lecimy :

Proc: athlon 64 3500+
płyta : Abit AN8 Fatal1ty
pamiec: 2048 MB OCZ
dysk: caviar 120 GB x2 (w raid'zie)

i na koniec moja chluba :
grafa: gf mx2 64 mb :p

sprzet nie jest krecony, xp home oryginał , sp2 + późniejsze aktuazlizacje ,
firewall windowsowy , antyvir używany przez cannona, microsoft, ibm i kilka innych większych firm nod32 (szczerze polecam) - także ewentualność wirusa lub trojana odpada ;)
Gość
 

Postautor: lazik » 29 kwietnia 2005, 13:32

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8b2) Gecko/20050424 Firefox/1.0+

Nie rozumiem w czym problem? bookmarks.html, signons.txt i cookies.txt trudno przegrać do nowego profilu?
Pozdrawiam,
lazik_s
lazik
 
Posty: 177
Z nami od: 30 października 2004, 10:52

Postautor: nikt » 29 kwietnia 2005, 14:11

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

mi po prostu chodzi o to że w ff jest coraz więcej bagów, i problem ten jest bagatelizowany, odpowiedzi w stylu "Ooo zepsuło się autko ? i w czym problem ... można popchać" to właśnie bagatelizowanie owych bugów. Również dosuzkiwanie się błedu wszędzie tylko nie w ff , też dobrze nie wygląda.
Namówiłem wiele osób na korzystanie z produktów mozilii (ff, tb) i fajnie bo nie korzystają z nie dających poczcucia bezpieczeństwa ie i oe, ale ... prócz mnie coraz więcej moich znajomych ma problemy z ff i tb. Czy mam im wciskać że coś u nich jest nie tak, chciażby po to żeby nie usłyszeć "A tak chwaliłeś mi ten program ... a teraz zostałem bez poczty" i "zachować twarz" ;) Nie ... bo to są ewidentne problemy z tym oprogramowaniem. Gdyby komuś nagle padł Windows kląłby pod nosem, tym czasem utrata danych z powodu błedów w oprogramowaniu mozilli to żaden problem, "Nie rozumiem w czym problem?" hmm czyli można przyjąć to za obajw normalny dla tego oprogramowania ?
nikt
 

Postautor: Cleriic » 29 kwietnia 2005, 14:21

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.7) Gecko/20050414 Firefox/1.0.3

Ostatnio mam uczulenie na takie podejście do sprawy, ale bardzo się staram... wytrzymac :)

Otóż powiem Ci że w firmie, w której pracuję, wszystkie komputery mają zaaplikowane Firefoksy. Pierwsza instalacja była ok roku temu jak jeszcze Firefox nazywał się Firebird. I nigdy na żadnym z tych komputerów nie padł profil, a istnieje od pierwszej instalacji.

Dodatkowo, żaden z tych komputerów nie był przeinstalowywany... czyli każdy działa od swojej nowości czyli mniej więcej od 2 lat.

Ok. ulżyłem sobie.
A teraz powiedz mi co to wniosło do dyskusji? Czy przez to jesteś bliższy rozwiązania swojego problemu?

Wątpię. Więc proszę Cię, przedstaw rzeczowo swój problem, bez tych całych frazesów o niedociągnieciach Firefoksa czy Thunderbirda... A wtedy otrzymasz odpowiedzi rzeczowe i konkretne...

My tutaj czytamy tysiące takich postów i czasem to już nawet nie chce się nam odpowiadać po raz tysięczny tego samego. Zadawać tych samych pytań uszczegóławiających...
Wybierz Firefoksa i podbij Internet! :)
Cleriic
Moderator
 
Posty: 659
Z nami od: 09 stycznia 2004, 16:04
Lokalizacja: Polska :)

Postautor: Gość » 29 kwietnia 2005, 14:43

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

"Dlatego nie rozumiem Twojego podejścia... ", "Takie same sytuacje zdarzają się","Nie rozumiem w czym problem?" .... to mnie zbliżyło do rozwiązania problemu, problem rozwiązałem - przestałem korzystać, chciałem sprawdzić tylko twierdzenie znajomego, o tym że TU mozilla to bustwo, jest idealna, coś jest u mnie nie tak , i nikt nic nie rozumie nie widzi problemu, dodałbym jeszce uczulenie, oczywiście zdaję sobie teraz w pełni sprawę z tego że problemu nie ma, nie ma sie czym przejmować , pozatym to moja wina i mojej konfiguracji swoftwareowo-hardwarowej :)
Gość
 

Postautor: Gość » 29 kwietnia 2005, 14:47

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; en) Opera 8.0

podejrewam że również piszecie setki zbdurnyh odpowiedzi na rzeczywise problemy : zpesuł Ci się samochód kup nowy , i módl się żeby się prędko znów nie zepsół , cya
Gość
 

Postautor: Cleriic » 29 kwietnia 2005, 15:43

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.7) Gecko/20050414 Firefox/1.0.3

Żadne bóstwo... Nie ma programów bez błędów, ale z doświadczenia wiem że na 100 przypadków, tylko w 10-15 Firefoks jest winny.
Reszta to właśnie problemy sprzętowo-programowe.

Ale żyjemy w wolnym kraju. Równie dobrze możecie używać Opery albo IE... i nikt wam za złe tego nie będzie miał.
Wybierz Firefoksa i podbij Internet! :)
Cleriic
Moderator
 
Posty: 659
Z nami od: 09 stycznia 2004, 16:04
Lokalizacja: Polska :)

Postautor: teo » 29 kwietnia 2005, 16:13

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.8) Gecko/20050427 Firefox/1.0.4

Znowu dajecie się podpuszczać "operowcowi". Niby to zdenerwował go Fx, bo taki zły i niestabilny itd. itp. a właściwie chodzi o to aby znowu spowodować dyskusję na temat wyższości Opery nad Fx. OK na tą chwilę jest szybsza od Fx, ale zaraz nie będzie, jest stabilniejsza OK. Fx zaraz też będzie (dla mnie Fx jest stabilny, a robię z nim wiele cudów przy okazji sprawdzania tego co zrobiłem - mam dobrą platformę sprzętową). Kiedyś używałem Opery i zostawiłem ją dla Fx. Każdy może zrobić odwrotny ruch. Wolność wyboru.
Obrazek
teo
Moderator
 
Posty: 2409
Z nami od: 16 czerwca 2004, 09:15

Postautor: nikt » 29 kwietnia 2005, 17:26

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; pl) Opera 8.0

teo : nie masz racji, napisałem że zmieniłem przeglądarkę , i owszem wybrałem O. Ale cóż innego było zrobić, standardowe ie w mom przypadku to wiele okien otwartych naraz .... czyli mały bałagan na pasku zadań, tak jest maxton i inne klony ie, ale są one tak samo dziurawe jak ie na którym bazują, więc zostaje O , za która właśnie dziś zapłaciłem :/

Pozatym chcę sobie spokojnie podyskutować, żadnych wyzwisk , kłutni ... pórównywania jednego z drugim i z trzecim.

Cleriic : programy bez błędów są, najprostrzy przykład :

<?
echo "no i co?";
# ta linia wyswietla prosty string
?>

fakt jest to php, ale to samo da się zrealizować za pomocą czegoś co można skompilować do postaci pliku wykonywalnego, drugi fakt ... jest to aż jedna linijka kodu, ale dbając o jego przejrzystosc i koemntarze, po każdej zmianie sparwdzając np wartości poszególnych zmiennych, czy wartości zwracany przez funkcje warości, można uniknąć błedów nawet w dużych projektach, jest to tylko bardzo monotonne i jeszcze bardziej czasochłonne, ale jak komuś się nie chce i liczy na wskazówki userów, to trudno.

"z doświadczenia wiem że na 100 przypadków, tylko w 10-15 Firefoks jest winny', posługując się dalej przykładem samochodu : np wsiadając do samochodu pociągnąłeś drzwi bardziej do góry niż do siebie (oczywiście nie ciągnąc z całej siły) drzwi się urywają :P , kto jest winny Ty czy producent samochodu, ponieważ wiedząc że ciągnac drzwi w góre, można je urwać, nie zabepizczył tego, lub nie wiedział , bo nie sprawdził takiej możliwości.

poaztym w dalszym ciągu nie wiem co ja zrobiłem źle, że akurat u mnie się sypie ten ff, pomijam już kwestię tb który mnie doprowadził do białej gorączki.
nikt
 

Postautor: Olhado/256 » 29 kwietnia 2005, 18:00

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.7.7) Gecko/20050418 Firefox/1.0.3 (MOOX M2)

Anonymous pisze:nikt nic nie rozumie nie widzi problemu

Myślę, że trafiłeś w sedno. Nie rozumiem twojego problemu i nie widzę go u siebie. Ujmijmy to tak: na tym forum istnieje pewna luźna ekipa stałych bywalców, którzy zajmują się pomaganiem innym ludziom. Ci bywalcy (w tym i ja) są tu od lat i niejedno widzieli. Używaliśmy najpierw Mozilli, a teraz w większości Fx i nie mamy z nim takich problemów. Ja osobiście używam go od kiedy nazywał się Phoenix, siedzę przy nim po kilka godzin dziennie, mam poinstalowane trochę rozszerzeń i profil tak stary, że teoretycznie nie powinien już działać. I nie mam problemów. Nie odnotowuję tych tajemniczych przypadłości, które cię nękają. I co ja ci mogę napisać? Pierwsza i najbardziej oczywista myśl jest taka, że skoro u mnie działa, u wielu ludzi działa, a u ciebie nie działa, to to jest twoja wina. Dlatego nasze nastawienie jest takie, a nie inne. Widzieliśmy już wielu ludzi, którzy przychodzili z pretensjami, że Fx jest niedopracowany, po czym się okazywało, że to oni coś źle robili.

Więc nie, nie mam pojęcia co jest przyczyną twojego problemu. Nie twierdzę też, że to twoja wina. Ale jeśli to błąd Fx, to jakiś niezwykle rzadki, bo nie przypominam sobie, żeby ktoś coś takiego zgłaszał. Jeśli ci się chce, pogrzeb na Bugzilli, może się czegoś dowiesz. Jeśli nie... cóż, Operowiec też człowiek :wink: Ale jak by nie było, ten niedopracowany twoim zdaniem program sprawuje się u mnie świetnie.
Pamiętaj obywatelu: WTYCZKI TO NIE TO SAMO, CO ROZSZERZENIA!
WinXP SP2
Olhado/256
Moderator
 
Posty: 3878
Z nami od: 26 września 2002, 09:47
Lokalizacja: Wrocław

Re: Quo Vadis Firefox ;)

Postautor: ss » 29 kwietnia 2005, 20:12

Przeglądarka: Lynx/2.8.5rel.1 libwww-FM/2.14 SSL-MM/1.4.1 OpenSSL/0.9.7e

nikt pisze:Witam wszystkich :)

Zastanawia mnie cos się dzieje z firefoxem...kiedyś był aplikacją stabilną używałem go od wersji 06 lub jakiejś wcześniejszej... a teraz ... kupa.

Właściwie od wersji 1.02 mam(miałem) z nim same problemy, raz na 1,5 tygodnia profil jest uwalony (firefox bez rozszerzeń z wyjątkiem tego do sprawdzania pr stron) - przynajmniej tak wnioskuję skoro aplikacja zaraz po starcie "zamraża się" a na nowym profilu biega wyśmienicie. Mógłby ktoś powiedzieć : "Usuń profil, załóż nowy" -ale po cholerę, żebym musiał znów wszystkie hasła sobie przypominać ? znów wszytskie zakładki zakładać ? nie jestem masochistą.

Mógłby ktoś powiedzieć, że mam pewnie system zwalony ...o tóż nie - zainstalowane aplikacje :
- apache
- php
- mysql
- serv-U
- PHP DEsigner 2005
- photoshop,
- winamp,
- k-lite ,
- sub-edit
- totalcommander
- nod32
- wersje nie mają znaczenia (kiedyś jeszcze był thunderbird, ale dostałem około 800 MB poczty (pliki tiff) w jeden dzień i tutaj dał d. thunderbird - cała poczta zginęła, ot tak sobie (no może nie ot tak sobie bo przejscie do jakiego kolwiek folderu trwało 20 minut :P) teraz go nie ma i nie będzie ).

Więc to nie wina rozwalonego systemu ...

Może wina samego systemu .... WindowsXP (jak twierdzi 3/4 ludzi jest do niczego jak wszytsko z MS :P). Pewnie Windows nie potrafił współżyć z ff, ale dlaczego tylko z nim bo np Adobe Photoshop (który moim zdaniem jest jedną z najbardziej dopracownych aplikacji dostępnych na desktopy) działa wyśmienicie. Nigdy mi się nie powiesił nie wywalił żdanego błedu, tak samo na Mac'ach (wkrótce będzie też i na linuxach). Więc to nie wina systemu ...

A może porostu ff jest niechlujnie napisany, kolejne wersje wydawane na prędce, błedy poprawiane szybko, za to nie do końca ?
Firefox jest napisany "chlujnie" a problemy powodują rozmaite pluginy (np Adobe Reader). A to że Photoshop się nie wywala, to chyba od wersji 8.0 bo wcześniej wystarczyło wyświetlić "About" rozszerzenia 3D i program padał (oprócz tego kompresja JPEG jest słaba).
ss
 

Postautor: lazik » 29 kwietnia 2005, 20:46

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8b2) Gecko/20050424 Firefox/1.0+

No i koniec końców Pan nikt będzie pytał:
- Opera powoduje BSODY - odp: zmień kartę graficzną bądź sterowniki
- Opera zawiesz połaczenie z internetem - podaj drivery zmień na nowsze (mimo że wczesniej to się robiło)
itd.

Poprostu chłopaczyna przyszedł przytrolić i zupełnie nie chodziło mu o rozwiązanie problemu bo go nie opisał zupełnie/wogóle. Jak dostał odpowiedź na profile i hasła to pominął. To najzwyczajniejszy troll. Powiedzcie mi jak nazwać osobę, która po zmianie i zakupie komercyjnej przeglądarki szuka rozwiązania? Chyba każdego logika przewiduje działanie:
najpierw pytam później ewentualnie zmieniam.

Także odpuśćmy sobie ten wrażliwy przypadek ułamka % niezainteresowanych usunięciem błędy czy jego zgłoszeniem.
Pozdrawiam,
lazik_s
lazik
 
Posty: 177
Z nami od: 30 października 2004, 10:52

Postautor: cyberrus » 29 kwietnia 2005, 20:55

Przeglądarka: Mozilla/7.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.0; Longhorn VIP Edition)

takie trolliczne topiki powinny być natychmiast zamykane lub - jeśli ktoś inteligentnie podejmie ciekawą dyskusje - przenoszone do Inne
cyberrus
 
Posty: 620
Z nami od: 31 maja 2004, 09:13

Postautor: Ludwik » 29 kwietnia 2005, 21:31

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; pl-PL; rv:1.7.6) Gecko/20050406 Firefox/1.0.2 (Debian package 1.0.2-3)

Siedzimy tu po X godzin dziennie i staramy się świadczyć pomoc techniczną dla użytkowników, dlatego czasem nie mamy wystarczająco dużo cierpliwości do ludzi, który zakładają tematy wyłącznie żeby ponarzekać.

Jeśli chciałbyś żebyśmy pomogli ci rozwiązać konkretny problem techniczny z przyjemnością byśmy to zrobili. Jeśli natomiast wymagasz od nas tego żebyśmy zgodzili się z tobą, że Firefox jest beznadziejny to tylko marnujesz nasz czas, który moglibyśmy przeznaczyć na pomoc innym. Jeśli tu siedzimy chyba oczywistym jest, że mamy na ten temat inne zdanie.

Nigdy w życiu nie miałem padu profilu na Firefoksie, ani żadnych "zamrożeń". To, że u ciebie występują jakieś problemy techniczne nie jest powodem żeby teraz cały świat miał stwierdzać że przeglądarka, która u nich działa znakomicie jest beznadziejna.

Jeśli masz jakieś szczegółowe raporty , które pomogły by ulepszyć tę przeglądarkę z przyjemnością je przyjmiemy. Jeśli chcesz pomocy to postaramy się jej udzielić. Na razie jednak zajmujesz się jedynie mówieniem, że Firefox jest beznadziejny. I po co? Marnujesz zarówno czas swój jak i nasz.

Zamykam temat.
Ludwik
Moderator
 
Posty: 2908
Z nami od: 10 marca 2003, 10:05


Wróć do Przeglądarka Firefox

Kto jest online

Zarejestrowani użytkownicy: Bing [Bot]

Przejdź do powiązanej strony

Nawigacja:

Stopka: